+gry

*Armed & Dangerous - gdyby oceniać grę za pomocą humoru oraz ilości gagów, które sprawiają, że człowiek co i rusz się durnowato śmieje, ta gra nie miała by sobie równych. Jeżeli przymknąć oko na odpychającą (dzięki Bogu, jedynie w cut scenkach) grafikę oraz przyjąć pewną umowność co do gameplayu (proste zasady = miodne granie) to będziemy bawić się wybornie. Rewelacyjny tytuł.


+seriale

+film



*The dark knight rises - jako zwieńczenie trylogii - świetnie opowiedziana, wciągająca przygoda, która spaja uniwersum wykreowane przez Nolana. Jako osobna część - momentami zbyt przegadany, rozlazły, przekombinowany fragment kinematografii, który nie robi tak jak poprzednie części (taka prawda - Bane nijak ma się do choćby Jokera, zaś jego głos traktuję jako kawał ze strony reżysera). Niemniej, obejrzeć trzeba.

*The Raid Redemption - Daleki jestem od przyznawania tytułom plakietki "naj-" ale jeżeli miałbym wybrać najlepszy film akcji jaki obejrzałem w tym roku, to bez wątpienia miałbym zwycięzcę. Fabularnie nie ma nawet sensu się zagłębiać w szczegóły (oddział SWAT vs blok pełen mafii i wszelkiej maści psycholi); piękno tego filmu leży bowiem w dynamice, dynamicznych ujęciach kamery i przede wszystkim POWALAJĄCEJ choreografii walk.
* End of watch - no nie pieprzą się w tym filmie; życie policjantów z perspektywy ich codziennych obowiązków, polane gęstym sosem brutalności i dosadności. Zaczyna się powoli, ale jak już się rozkręci, to jedynie adrenalina buzuje :).
No comments:
Post a Comment